Czasami są takie chwile w życiu każdej mamy że zastanawiam się kiedy znajdę chwilę żeby założyć kosmyk włosów za ucho - tak właśnie dzieje się u nas. Najpierw choroba obu chłopców, teraz zupełny brak organizacji i czasu na komputer. A wieczorami - wiadomo : kubek z kawą (tak tak, bo ja i po kawie mogę iść od razu spać, uwielbiam jej smak i zawsze pijam kubek koło północy), telewizor i zombie. Ale wiecie co? Uwielbiam to. Czasami zmęczenie naprawdę doskwiera i nawet w pozycji siedzącej zdarza mi się przysnąć, ale nie wyobrażam sobie spokoju w domu - jakkolwiek to nie zabrzmi. Nie wyobrażam sobie ciszy, porządku, nudy (chociaż czasami by się przydało...). Wiedziałam na co się piszę, że na pierwszym planie będą dzieci a nie ja, że nie będę mieć czasu na nic, czasami na to lubię ponarzekać (podobno to zakodowane w genach u polaków) ale kurcze, nie wyobrażam sobie żeby ich nie było. Cieszę się z każdego uśmiechu, z każdej chwili... Bywa źle, ale nie ma tragedii...Jednak tych dobrych chwil jest więcej niż złych.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiYweLASw-v5XUlGKsvflSQip4jLtza_cFlOps7SZhu65NIxJSjIjrFL0ufbHcu0T7XvsT1ViM35Xk-As2gsy5sx5FkUJ8N9gxafMJB79qMP0bskBJoxJBAAgmpivOaKQWzl275vijCoG-/s1600/crazy-mom.jpg)
"Chciałaś to masz" rzekł wieszcz i poszedł na piwo.
Chciałam - Mam - Kocham
Tak na szybko dzisiaj. Może wkrótce powstanie ciekawy, dłuższy tekst.
Regards,
J.